II K 165/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Otwocku z 2017-10-16
Sygn. akt II K 165/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 października 2017 r.
Sąd Rejonowy w Otwocku II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Magdalena Włodarczyk
Protokolant: Anna Bodalska Krydowska
Przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Otwocku – Marii Jaskuły
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 03 kwietnia, 12 maja, 26 czerwca, 12 lipca, 16 października 2017 r.
sprawy:
1. A. F. (2)z d. G. , c. W. i B. z d. M., ur. (...) w Z.,
oskarżonej o to, że:
I. W dniu 2 września 2016 r. w R. pow. (...) woj. (...) chcąc, aby P. G. (1) dokonał czynu zabronionego – rozboju na osobie M. P. w w/w dniu i miejscu, nakłoniła go to popełnienia tego czynu przekazując mu jednocześnie 50 zł za dokonanie tego czynu,
tj. o czyn z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k.,
2. M. W. (1) , s. J. i E. z d. Ł., ur. (...) w M.,
oskarżonego o to, że:
II. W dniu 2 września 2016 r. w R. gm. C. pow. (...) woj. (...) działając w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego – rozboju na osobie M. P. w w/w dniu i miejscu, zawiózł P. G. (1) swoim skuterem do miejscowości R., gdzie ten dopuścił się rozboju na osobie M. P., a następnie zabrał go z miejsca zdarzenia i odwiózł skuterem do domu,
tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k.,
orzeka:
1. uznaje oskarżoną Agatę Furkiewicz za winną popełnienia zarzucanego jej w punkcie I. czynu z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i za ten czyn skazuje oskarżoną, a na podstawie art. 280 § 1 k.k. wymierza jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierza oskarżonej grzywnę 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;
2. uznaje oskarżonego M. W. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie II. czynu z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i za ten czyn skazuje oskarżonego, a na podstawie art. 280 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierza oskarżonemu grzywnę 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;
3. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej w punkcie I. kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonej A. F. (2) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 19.10.2016 roku godzina 9.00 do dnia 20.12.2016 roku godz. 16.00
4. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej w punkcie II. kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu M. W. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 19.10.2016 roku godzina 9.00 do dnia 14.04.2017 roku godzina 9.00;
5. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. L. kwotę 1.084,86 (tysiąc osiemdziesiąt cztery i 86/100) złotych, w tym kwotę 202,86 (dwieście dwa i 86/100) złotych tytułem należnego podatku VAT w wysokości 23 %, tytułem wynagrodzenia za obronę udzieloną z urzędu,
6. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżoną A. F. (2) i oskarżonego M. W. (1) od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.
II K 165/17
UZASADNIENIE
Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
A. F. (2) od około pięciu lat trudni się prostytucją. W celu zdobycia klientów A. F. (2) ustawiała się przy jednej z często uczęszczanych dróg w okolicy miejscowości R.. W okresie około sierpnia 2016r w miejscu, gdzie zwykle stała A. F. (2) zaczęła pojawiać się M. P., która również trudni się prostytucją. A. F. (2) zdenerwowała obecność innej kobiety w miejscu, które uważała za „swoje”. A. F. (2) zaczęła wykrzykiwać w stronę M. P., że to miejsce jest jej i żądała aby M. P. je opuściła. Pomiędzy kobietami doszło do szarpaniny.
W dniu 1 września 2016 r. A. F. (2) i jej konkubenta M. W. (1) odwiedził w ich miejscu zamieszkania ich znajomy, P. G. (1). Podczas spotkania towarzyskiego jego uczestnicy spożywali alkohol, zaś A. F. (2) zaczęła się skarżyć, że jedna z kobiet stojących przy drodze i trudniących się prostytucją „robi jej konkurencję”. Następnego dnia tj. 2 września 2016 r. A. F. (2) wpadła na pomysł by P. G. (1) okradł i postraszył kobietę, którą uznała za swoją konkurentkę. M. W. (1) poparł A. F. (2) i wspólnie zaczęli nakłaniać P. G. (1), aby dokonał powyższego czynu. A. F. (2), planując przebieg zdarzenia, opisała P. G. (1) miejsce, gdzie zwykle bywała pokrzywdzona, opisała również wygląd M. P. a następnie nalegała na to, aby P. G. (1) wyrwał M. P. torebkę i postraszył kobietę tak, żeby już nie wróciła w to samo miejsce. A. F. (2) dała również P. G. (1) 50 zł aby poszedł do pokrzywdzonej udając, że chce skorzystać z jej usług. Z kolei M. W. (1) zaoferował, że zawiezie P. G. (1) na miejsce zdarzenia. M. W. (1) zaznaczył, że na miejsce nie mogą pojechać jego samochodem (czerwone auto m-ki A. R.), który jest charakterystyczny i znany w tamtej okolicy, gdyż zdarzało się że M. W. (1) podwoził nim A. F. (2) do miejsca, gdzie zwykle stała ona oferując usługi seksualne. Z tego też powodu M. W. (1) postanowił podwieźć P. G. (1) na miejsce zdarzenia swoim skuterem koloru niebieskiego. Ponadto M. W. (1) wręczył P. G. (1) reklamówkę z grzybem, celem udawania że wraca on z grzybobrania. M. W. (1) zawiózł P. G. (1) na miejsce, gdzie zwykle pojawiała się pokrzywdzona. Mężczyźni objechali razem na skuterze okolicę i w końcu M. W. (1) wysadził P. G. (1) w pobliżu miejsca, gdzie znajdowała się M. P.. P. G. (1) podszedł do M. P. sam, po czym pod pozorem chęci skorzystania z jej usług udał się wraz z pokrzywdzoną do pobliskiego lasu. Następnie P. G. (1) chwycił pokrzywdzoną, która szła przed nim, za włosy i pociągnął ją do tyłu tak, że M. P. upadła na ziemię. Wówczas P. G. (1) zaczął kopać pokrzywdzoną po ciele oraz usiłował wyrwać jej torebkę. M. P. stawiała opór, nie chciała wypuścić torebki, jednak napastnikowi udało się ją wyrwać pokrzywdzonej. Po zabraniu torebki P. G. (1) uciekł w głąb lasu, a następnie przez pole do miejsca, gdzie czekał na niego na skuterze M. W. (1). M. W. (1) wziął od P. G. (1) torebkę pokrzywdzonej i schował ją do kufra skutera, po czym mężczyźni razem wrócili do miejsca zamieszkania M. W. (1), gdzie oczekiwała na nich A. F. (2). Słysząc o zdarzeniu A. F. (2) była zadowolona, że pokrzywdzona już nie będzie stała na „jej” miejscu. Następnie M. W. (1) i A. F. (2) przejrzeli zawartość torebki pokrzywdzonej, w której znajdował się telefon m-ki N. (...) koloru czarnego o wartości ok. 750 zł, dowód osobisty na dane M. P., kosmetyki o wartości ok. 50 zł, spodnie typu legginsy oraz pieniądze w kwocie ok. 500 zł. Telefon pokrzywdzonej zatrzymał M. W. (1), który przekazał również P. G. (1) kwotę 200 zł z pieniędzy pokrzywdzonej.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:
- -
-
częściowo wyjaśnień oskarżonej A. F. (2) (k. 100-102, 133-135, 208-210, 249-251, 561 v)
- -
-
częściowo wyjaśnień M. W. (1) (k. 93-95, 123-125, 260-263, 561v)
- -
-
zeznań pokrzywdzonej M. P. (k. 2-5, 52-53, 88-89, 564-565)
- -
-
częściowo zeznań świadka P. G. (1) (k. 108-108, 144-145, 277-278, 349-351, 565-566v)
- -
-
innych dowodów ujawnionych na rozprawie tj. protokół oględzin miejsca zdarzenia (k. 8-11), protokół oględzin osoby (k. 12-13), notatki z użycia psa służbowego (k. 14), wydruk z bazy CEL (k. 16), protokół zatrzymania rzeczy (k. 28-31), informacja z T. (...) (k. 32-33, 110-114), protokół przeszukania pomieszczenia (k. 60-64), protokół przeszukania osoby (k. 65-68), protokół zatrzymania osoby (k. 70), protokół zatrzymania osoby (k. 72), protokół przeszukania pomieszczenia (k. 76-79), informacja z O. (k. 148-150), informacja z P. (k. 159), odpis wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku sygn.. II K 267/13 (k. 175), odpis wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim sygn.. II K 499/13 (k. 177), opis wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim sygn. II K 1293/09 (k.178), odpis wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim sygn. II K 613/16 (k. 180), odpis wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim sygn. II K 128/05 (k. 181-182), odpis wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach sygn. II Ka 612/15 (k. 183), odpis wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim sygn. II K 823/01 (k. 184-187), odpis wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach sygn. II Ka 41/04 (k. 188), wykaz dowodów rzeczowych (k. 191), analiza połączeń telefonicznych (k. 196-199), informacja z O. (k. 335-336), notatka urzędowa (k. 338), notatka urzędowa wraz ze szkicem (k. 339-342), analiza połączeń telefonicznych wraz z informacją o (...) (k. 333-334), dane o karalności (k. 610, 611), wywiady środowiskowe dot. oskarżonych (k. 602-603, 613, 619).
Oskarżona A. F. (2) nie była uprzednio karana (k. 611)
Oskarżony M. W. (1) był uprzednio wielokrotnie karany – ostatnio wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 6 września 2016 r. za czyn z art. 222 § 2 kk i inne (k. 610).
Oskarżona A. F. (2) była w toku postępowania przygotowawczego i sądowego przesłuchiwana kilkukrotnie. Oskarżona od początku, konsekwentnie nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i w składanych wyjaśnieniach starała się wyłączną winą za zaistniałe zdarzenie obarczyć P. G. (1) wskazując, że ani ona ani M. W. (1) nie brali w nim udziału. Podczas pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanej w toku postępowania przygotowawczego A. F. (2) wyjaśniła, że P. G. (1) to znajomy jej i M. W. (1) i że mężczyzna ten ciągle ma problemy finansowe i od wszystkich pożycza pieniądze. Ponadto A. F. (2) wyjaśniła, że P. G. (1) już po zdarzeniu powiedział jej, że ma pieniądze bo „załatwił jedną dziewczynę” oraz, że M. W. (1) kupił od P. G. (1) jakiś telefon, nie widząc skąd pochodzi ten aparat. Będąc ponownie przesłuchaną w toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania A. F. (2) po raz kolejny nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że wraz ze swoim konkubentem M. W. (1) wielokrotnie wspierała P. G. (1) finansowo nie żądając zwrotu pożyczanych kwot. W zamian za to P. G. (1) wykonywał u w/wym prace remontowe. A. F. (2) zaprzeczyła, aby M. W. (1) kiedykolwiek odwoził ją swoim samochodem A. R. koloru czerwonego do miejsca, gdzie świadczyła ona usługi seksualne. A. F. (2) podała, że dopiero po zdarzeniu P. G. (1) przyszedł do niej i powiedział, że był u jakiejś dziewczyny, którą popchnął a następnie zabrał jej torebkę. Oskarżona przyznała, że P. G. (1) sprzedał M. W. (1) telefon m-ki N. podkreślała jednak, że jej konkubent nie znał źródła pochodzenia tegoż telefonu. W toku kolejnego przesłuchania w charakterze podejrzanej A. F. (2) po raz kolejny nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że P. G. (1) jeszcze przed zdarzeniem opowiadał jej o tym, że nie ma pieniędzy i zamierza okraść kobietę a ona mówiła mu aby tego nie robił. A. F. (2) zaprzeczyła również by widziała torebkę pokrzywdzonej lub jej rzeczy. Przesłuchana w toku postępowania sądowego A. F. (2) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień.
W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonej A. F. (2) zasługują na przymiot wiarygodności jedynie w zakresie w jakim potwierdza ona, że miała wiedzę iż telefon m-ki N. ujawniony u jej konkubenta M. W. (1), pochodzi z czynu zabronionego oraz w jakim podała, że P. G. (1) zrelacjonował jej przebieg zdarzenia z dnia 2 września 2016r.. W pozostałym zakresie wyjaśnienia oskarżonej pozostają nie tylko w oczywistej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, ale są również wewnętrznie sprzeczne. Nie budzi wątpliwości Sądu, że A. F. (2) była poirytowana, wręcz rozwścieczona pojawieniem się M. P. w miejscu, które uważała za „swoje” świadcząc usługi seksualne. A. F. (2) postrzegała pokrzywdzoną jako konkurentkę i dlatego, na początku samodzielnie, podjęła próbę pozbycia się jej. Z tego właśnie powodu A. F. (2) zaatakowała M. P. słownie, a następnie fizycznie żądając by ta przeniosła się gdzieś indziej. Kiedy powyższe nie poskutkowało A. F. (2) wraz ze swoim konkubentem M. W. (1) postanowiła nakłonić P. G. (1) do tego, by zastraszył M. P.. A. F. (2) wiedziała, że P. G. (1) jest osobą wielokrotnie karaną, także za przestępstwa popełniane z użyciem przemocy i ciągle potrzebującą gotówki, dlatego uznała, że będzie on skłonny do zrealizowania powyższego planu. Co więcej, A. F. (2) nie chciała aby w zdarzenie zaangażował się nadmiernie jej konkubent M. W. (1), jako że zdarzało się iż podwoził on oskarżoną na miejsce jej pracy i mogła ona obawiać się, że może on zostać rozpoznany przez którąś z kobiet stojących w pobliżu miejsca zdarzenia. O powyższym w ocenie Sądu świadczy chociażby to, że A. F. (2) w toku całego postępowania zaprzeczała aby konkubent kiedykolwiek podwoził ją w miejsce, gdzie świadczyła usługi seksualne. Tymczasem sam M. W. (1) w złożonych wyjaśnieniach przyznał, że taka okoliczność miała kilkukrotnie miejsce. Ponownie podnoszone przez A. F. (2) zarzuty iż P. G. (1) jest osobą niewiarygodną, nadużywającą alkoholu i nieobliczalną stanowią, w ocenie Sądu, jedynie element przyjętej przez oskarżoną linii obrony tj. zrzucenia wyłącznej winy za czyn właśnie na P. G. (1).
Przesłuchany po raz pierwszy w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego M. W. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że zawiózł P. G. (1) na miejsce zdarzenia mając świadomość jakiego czynu ten zamierza się dopuścić. Jednocześnie jednak M. W. (1) podkreślał, że inicjatywa okradzenia pokrzywdzonej pochodziła tylko i wyłącznie od P. G. (1). Ponadto oskarżony zaprzeczyła by czekał na P. G. (1) i odwiózł go z miejsca zdarzenia. M. W. (1) wyjaśnił, że P. G. (1) spotkał dopiero na drugi dzień po zdarzeniu i wówczas kupił od niego telefon komórkowy m-ki N. za kwotę 100 zł mając świadomość iż pochodzi on z czynu zabronionego. Jednocześnie M. W. (1) zaprzeczył aby A. F. (2) miała jakikolwiek związek ze zdarzeniem. Będąc ponownie przesłuchanym w toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania M. W. (1) wyjaśnił, że na miejsce zdarzenia zawiózł P. G. (1) skuterem chociaż posiada samochód osobowy m-ki A. R. koloru czerwonego. Oskarżony nie potrafił podać czemu podwiózł znajomego skuterem a nie autem. Jednocześnie M. W. (1) podał, że jeszcze przed zdarzeniem P. G. (1) w obecności jego i A. F. (2) mówił o tym, że zamierza okraść którąś z kobiet trudniących się przydrożną prostytucją. M. W. (1) twierdził, że wraz z partnerką usiłowali odwieść P. G. (1) od tego zamiaru, jednak kiedy ten się uparł M. W. (1) zawiózł go na wskazane miejsca a po drodze, na żądanie P. G. (1) zatrzymał się, by ten mógł zebrać zauważone grzyby. Jednocześnie M. W. (1) przyznał, że kilka razy zdarzyło mu się podwieźć samochodem A. R. koloru czerwonego A. F. (2) na miejsce jej pracy. Ponadto oskarżony wskazał, że zdarzało się iż wspomagał P. G. (1) drobnymi kwotami pieniędzy a ten w zamian dokonywał na jego posesji drobnych prac remontowych i zaprzeczył aby pomiędzy nim a P. G. (1) był jakikolwiek konflikt. Podczas kolejnego przesłuchania w charakterze podejrzanego M. W. (1) wyjaśnił, że przyznaje się do tego, iż w dniu 2 września 2016r podwiózł skuterem P. G. (1) w okolice miejscowości R., zaprzeczył jednakże aby miał świadomość, że ten zamierza dokonać czynu zabronionego. M. W. (1) dodał, że po tym jak zostawił P. G. (1) we wskazanym przez niego miejscu wrócił do domu i zaprzeczył aby oczekiwał na P. G. (1) lub wracał po niego aby zabrać go z miejsca zdarzenia. Przyznał, że dzwonił jeszcze tego samego dnia do P. G. (1) i pytał go, czy na pewno chce on pozostać w okolicy R., a P. G. (1) oświadczył, że tam zostaje. M. W. (1) wyjaśnił, że nie wiedział w jakim celu P. G. (1) udał się w okolice miejscowości R.. M. W. (1) potwierdził, że następnego dnia nabył od P. G. (1) telefon komórkowy m-ki N. za kwotę 100 zł.
W toku postępowania sądowego M. W. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia podając, że nie wiedział w jakim celu P. G. (1) chciał udać się w okolice miejscowości R., kiedy go tam podwoził. Oskarżony wyjaśnił, że w dniu 2 września 2016r P. G. (1) przyszedł do niego, był nietrzeźwy i chciał pożyczyć skuter żeby pojechać do znajomych. Oskarżony zaprzeczył aby P. G. (1) informował go o zamiarze okradzenia jakiejś kobiety. Jednocześnie M. W. (1) wyjaśnił, że po tym jak zostawił P. G. (1) w miejscowości R. dzwonił do niego pytając czy jednak nie chce on wracać z oskarżonym. P. G. (1) zaprzeczył a po chwili oddzwonił do M. W. (1) prosząc by ten jednak po niego zawrócił. M. W. (1) przyznał, że wrócił po P. G. (1), zaprzeczył jednak aby ten przekazał mu jakąś torebkę lub by mówił mu że na kogoś napadł. Wedle relacji oskarżonego, następnego dnia P. G. (1) przyszedł do niego i zaoferował mu sprzedaż telefonu N.. Oskarżony przystał na to i nabył od P. G. (1) w/wym telefon za kwotę ok. 100 zł. M. W. (1) wyjaśnił, że nie znał pochodzenia tegoż telefonu i jednocześnie przyznał, że wcześniej nie widział go u P. G. (1). Dopiero po kilku dniach P. G. (1) miał poinformować oskarżonego, że telefon ten „załatwił od jakiejś dziewczyny” ale nie poinformował oskarżonego na czym to „załatwienie” polegało. Jednocześnie M. W. (1) wyjaśnił, że nie wierzył iż P. G. (1) ukradł przedmiotowy telefon. Ponadto oskarżony wskazał, że od dnia 29 września 2016r pozostaje w konflikcie z P. G. (1), który wziął od A. F. (2) kwotę około 50 zł obiecując, że w zamian przyniesie jej lampy halogenowe – jednak nie wywiązał się z tego zobowiązania i nie zwrócił pieniędzy, lecz zaczął unikać kontaktu z oskarżonym. Jednocześnie M. W. (1) przyznał, że wcześniej wielokrotnie pożyczał a nawet dawał P. G. (1) różne sumy pieniędzy, których wysokości nie potrafił określić, w ramach koleżeńskiej pomocy. Nigdy wcześniej ani M. W. (1) ani A. F. (2) nie żądali od P. G. (1) zwrotu użyczonych mu pieniędzy. Oskarżony zaprzeczył aby przed zdarzeniem zdarzało mu się podwozić samochodem A. F. (2) na miejsce, gdzie świadczyła ona usługi seksualne. Tłumacząc znaczną odmienność wyjaśnień składanych na etapie postępowania przygotowawczego a tymi złożonymi na rozprawie głównej oskarżony stwierdził, że podczas pierwszych przesłuchań sądził, że jeśli się przyzna, to uniknie tymczasowego aresztowania zwłaszcza, że był uprzednio karany.
W ocenie Sądu wyjaśnienia składane przez M. W. (1) zasługują na przymiot wiarygodności w tym zakresie w jakim przyznał on, że zawiózł P. G. (1) na miejsce zdarzenia mając wiedzę i świadomość tego, co zamierza zrobić w/wym. Ponadto wiarygodne są wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim przyznał on, że odwiózł P. G. (1) po zdarzeniu oraz że posiadał telefon m-ki N. stanowiący własność pokrzywdzonej. W pozostałym zakresie wyjaśnienia oskarżonego pozostają w oczywistej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym zwłaszcza z tą częścią zeznań P. G. (1), którym Sąd dał wiarę, a także z ustaleniami wynikającymi z analizy logowania się telefonu użytkowanego przez oskarżonego w dniu zdarzenia. Co więcej, w pozostałym zakresie wyjaśnienia składane przez M. W. (1) nie tylko są nacechowane chęcią przerzucenia wyłącznej odpowiedzialności za zdarzenie na P. G. (1) ale też pełne wewnętrznych sprzeczności będących, w ocenie Sądu, wynikiem nieudolnych prób zafałszowania prawdziwego przebiegu zdarzeń przez oskarżonego. Nade wszystko M. W. (1) nie potrafił w racjonalny sposób wytłumaczyć dlaczego podwiózł nietrzeźwego kolegę w okolice miejscowości R.. M. W. (1) twierdził, że być może P. G. (1) chciał kogoś odwiedzić, nie umiał jednak wskazać ani danych tychże osób, ani miejsca ich zamieszkania. Oskarżony nie miał również logicznego uzasadnienia dla decyzji, że podwiezie kolegę skuterem a nie wygodniejszym i szybszym środkiem transportu- autem. M. W. (1) wielokrotnie zmieniał swoje wyjaśnienia w zakresie kwestii dotyczącej tego, czy swoim, niewątpliwie charakterystycznym z uwagi na markę i kolor autem, podwoził kiedyś A. F. (2) na miejsce jej pracy, czy też nie. W ocenie Sądu okoliczność ta ma zasadnicze znaczenie w przedmiotowej sprawie, jako korelująca z zeznaniami świadka P. G. (1), który w jasny, racjonalny sposób wytłumaczył iż M. W. (1) nie chciał użyć w dniu 2 września 2016 r auta bojąc się, że może ono zostać rozpoznane. Nie sposób również nie pochylić się nad niezwykle naciąganymi, by nie rzecz naiwnymi, twierdzeniami M. W. (1) o rzekomym konflikcie pomiędzy oskarżonym a P. G. (1), który to konflikt miał dotyczyć kwoty około 50 zł. Abstrahując już od okoliczności czy kwota tego rodzaju mogła stanowić źródło zatargu wskazać należy, że zarówno M. W. (1) jak i A. F. (2) zgodnie podnosili, że wielokrotnie zdarzało im się pożyczać, czy wręcz dawać P. G. (1) różne kwoty pieniędzy, jako dobremu koledze znajdującemu się w trudnej sytuacji finansowej. M. W. (1) nie potrafił podać żadnych argumentów, które tłumaczyłyby czemu właśnie ta ostatnia przekazana P. G. (1) kwota miałaby doprowadzić do powstania konfliktu oraz z jakiego powodu na jej zwrot zarówno on, jak i A. F. (2) nalegali, skoro nigdy wcześniej nie żądali od P. G. (1) zwrotu użyczanych mu pieniędzy. W ocenie Sądu przedmiotowe twierdzenia oskarżonego stanowią jedynie nieudolną, nie znajdującą oparcia w ustaleniach faktycznych, próbę wykazania przez M. W. (1), że P. G. (1) obciążył go w swoich zeznaniach z uwagi na istniejący pomiędzy nimi konflikt.
Świadek P. G. (1), przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego, złożył obszerne wyjaśnienia w których wskazał okoliczności zdarzenia i jego przebieg oraz opisał role, jakie pełnili w popełnieniu czynu wszyscy współsprawcy. P. G. (1) wskazał, że z A. F. (2) i M. W. (1) spotkał się na terenie zamieszkiwanej przez oskarżonych posesji w dniu 1 września 2016 r., gdzie wspólnie spożywali alkohol. Następnego dnia A. F. (2) zaczęła się uskarżać na to, że w miejscu, które uznała za swoje pojawiła się nowa dziewczyna, która „robi jej konkurencję”. A. F. (2) wpadła na pomysł aby P. G. (1) okradł i wystraszył jej konkurentkę i dlatego opisała mu zarówno miejsce w którym stała pokrzywdzona, jak i jej wygląd. M. W. (1) poparł inicjatywę swojej konkubiny i zaoferował, że podwiezie P. G. (1) na miejsce zaznaczając, że pojadą skuterem, bo swoim samochodem podwoził do miejsca pracy A. F. (2) i obawiał się, że charakterystyczne czerwone auto zostanie rozpoznane. Kiedy P. G. (1) zgodził się na powyższe A. F. (2) wręczyła mu, jak podał, 50 zł na skorzystanie z usług pokrzywdzonej. P. G. (1) wskazał również, że po zdarzeniu A. F. (2) razem z M. W. (1) przeszukali torebkę pokrzywdzonej zatrzymując jej telefon i pieniądze a pozostałe rzeczy, w tym dowód osobisty, wyrzucając. Następnie M. W. (1) przekazał P. G. (1) 200 zł mówiąc „że tak chyba będzie dobrze”, jako formę podziału zysków z przestępstwa. W toku kolejnego przesłuchania P. G. (1) podał, że główną inicjatorką zdarzenia z dnia 2 września 2016r. była A. F. (2), której bardzo zależało na tym aby P. G. (1) odebrał pokrzywdzonej torebkę. Jak podał świadek, A. F. (2) uznała, że w torebce na pewno jest dowód osobisty pokrzywdzonej a jego utrata sprawi, że jeśli policja zacznie interesować się osobami świadczącymi usługi seksualne wzdłuż trasy, to M. P. będzie miała kłopoty np. zostanie zabrana na posterunek policji celem zweryfikowania tożsamości. Świadek wskazał, że A. F. (2) w okresie około dwóch miesięcy przed zdarzeniem narzekała na obecność M. P., twierdząc, że robi jej ona konkurencję, gdyż jest młodsza i ładniejsza. Ponadto świadek dodał, że w jakiś miesiąc po zdarzeniu zadzwonił do niego M. W. (1) i powiedział mu, że dobrze się spisał, bo pokrzywdzona przestała stać w miejscu A. F. (2). Przesłuchany w toku rozprawy sądowej w charakterze świadka P. G. (1) przedstawił wersję zdarzenia w zasadniczej części odmienną od tej, jaką prezentował w toku postępowania przygotowawczego. P. G. (1) zeznał, że A. F. (2) nie brała udziału w zdarzeniu z dnia 2 września 2016r. ani nie była jego inspiratorką zaś M. W. (1) nie współuczestniczył w samym zdarzeniu, a jedynie podwiózł P. G. (1) w okolice miejscowości R. nie znając celu jego podróży, a potem go stamtąd zabrał. Świadek zeznał, że dzień po zdarzeniu prosił M. W. (2) o pożyczkę i zaproponował mu, że w zastaw da mu telefon komórkowy. Świadek dodał, że około miesiąca przed zdarzeniem pomiędzy nim a M. W. (1) i A. F. (2) doszło do konfliktu dotyczącego pożyczonej przez P. G. (1) kwoty 50 zł. Świadek przyznał, że wielokrotnie pożyczał od oskarżonych różne kwoty, ale zawsze zwracał im pieniądze. Dopiero kwoty 50 zł nie zwrócił oskarżonym na czas, co doprowadziło do wzajemnych animozji pomiędzy nim a oskarżonymi. Świadek dodał, że pomysł okradzenia pokrzywdzonej przyszedł mu do głowy nagle i niespodziewania - początkowo jego zamiarem było skorzystanie z usług seksualnych oferowanych przez M. P.. Pod wpływem nagłego impulsu chwycił jednak pokrzywdzoną za włosy, przewrócił ją, szarpał i uderzał, a następnie odebrał jej torebkę. Świadek zaprzeczył aby przed zdarzeniem opowiadał któremukolwiek z oskarżonych, że zamierza okraść kobietę trudniąca się prostytucją. Odnosząc się do znacznych rozbieżności pomiędzy wersją zdarzeń jaką prezentował w toku postępowania przygotowawczego, a tą którą przedstawił sądowi, świadek podał, że w toku początkowych przesłuchań był naprowadzany przez funkcjonariuszy policji na to, co powinien powiedzieć oraz uważał, że jeśli w całą sprawę wplącze jeszcze A. F. (2) i M. W. (1) to będzie to będzie to okoliczność umniejszająca jego winę. Mając na uwadze, że jak wynika z analizy akt sprawy w toku postępowania przygotowawczego P. G. (1) nie był przesłuchiwany przez funkcjonariuszy policji lecz przez prokuratorów oraz przez Sąd w trakcie posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania, nie sposób dać wiary podnoszonym przez świadka zarzutom dotyczącym wywierania nań wpływu przez przesłuchujących. Ponadto Sąd nie dał wiary zeznaniom P. G. (2) składanym na etapie postępowania sądowego w zakresie w jakim podał on, że w dniu 2 września 2016 r. zamierzał odwiedzić znajomych mieszkających w pobliżu miejscowości R. a przedtem chciał skorzystać z usług pokrzywdzonej. Przedmiotową wersję wydarzeń świadek przedstawił dopiero na końcowym etapie postępowania, co więcej wersja ta pełna jest nieścisłości i sprzeczności. W ocenie Sądu świadek chaotycznie, naprędce starał się skonstruować taką wersję przebiegu zdarzeń aby odciążyć oskarżonych, wykazać, że nie brali oni w nim udziału. Wersja ta jednak pozostaje w sprzeczności nie tylko z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, ale nawet z wyjaśnieniami oskarżonych. P. G. (1) przed Sądem zeznał, że nie mówił żadnemu z oskarżonych, że zamierza napaść na jedną z kobiet trudniących się prostytucją, że czynu dopuścił się pod wpływem nagłego impulsu. Tymczasem sama A. F. (2) w swoich wyjaśnieniach podawała, że P. G. (1) opowiadał jej o tym, co zamierza zrobić. Również M. W. (1) przyznawał, że świadek mówił o swoich planach. Również przedstawiony przez P. G. (1) rzekomy zatarg pomiędzy nim a oskarżonymi o kwotę 50 zł jest relacjonowany zupełnie odmiennie przez świadka a odmiennie przez A. F. (2) i M. W. (1). Świadek wskazał, że do konfliktu doszło przed dniem 2 września 2016r, podczas gdy oskarżeni wskazywali, że było to już po tym dniu. Co więcej, świadek podał, że uprzednio zawsze zwracał pożyczane mu przez oskarżonych kwoty, podczas gdy A. F. (2) i M. W. (1) tej okoliczności zaprzeczali twierdząc, że darowywali P. G. (1) pewne kwoty i nie żądali ich oddawania. W ocenie Sądu powyższe wskazuje na nieudolną próbę dostosowania zeznań świadka do wersji zdarzeń uprzednio zaprezentowanej przez oskarżonych, podczas gdy rzeczywistą relację dotyczącą przebiegu zdarzeń w dniu 2 września 2016r. świadek przedstawił na etapie postępowania przygotowawczego.
Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu, na przymiot wiarygodności zasługują tylko te zeznania świadka P. G. (1), jakie składał on jeszcze w charakterze podejrzanego na etapie postępowania przygotowawczego. W tym zakresie zeznania te są bowiem spójne, rzeczowe i korelują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.
Przesłuchana w charakterze świadka w toku postępowania przygotowawczego pokrzywdzona M. P., będąca osobą dorosłą i sprawna intelektualnie, w sposób szczegółowy, spójny i logiczny opisała przebieg zdarzenia, zgodnie ze swoją pamięcią. Pokrzywdzona składała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jej szkodę w tym samym dniu, w którym doszło do zdarzenia – tym samym upływ czasu nie zniekształcił poczynionych przez nią spostrzeżeń. Mając zaś na uwadze, że jest ustalono w toku postępowania, sprawcy czynu są dla M. P. osobami obcymi, nie sposób uznać by osobiste relacje czy animozje umniejszały w jakimkolwiek stopniu wiarygodność zeznań świadka. Pokrzywdzona zeznała, że trudni się świadczeniem usług seksualnych zaś od lipca 2016 r. oferowała swoje usługi przy trasie K-50 w okolicy miejscowości R.. W dniu 2 września 2016r pokrzywdzona dotarła na miejsce około godz. 11.00. Około godz. 15.00 podszedł do niej, od strony pobliskiej firmy (...) mężczyzna w wieku około 30 lat. M. P. zauważyła, że mężczyzna trzymał w ręku foliową torbę z grzybami. Mężczyzna chciał skorzystać z usług pokrzywdzonej, M. P. zgodziła się na powyższe i udała w stronę lasu, mężczyzna szedł za nią. Nagle mężczyzna chwycił pokrzywdzoną za włosy i pociągnął ją do tyłu. M. P. wywróciła się a wówczas mężczyzna zaczął kopać ją po ciele i głowie i szarpał za jej torebkę. Pokrzywdzona próbowała się bronić i nie chciała wypuścić torebki z rąk ale napastnik okazał się od niej silniejszy, wyrwał M. P. torbę i uciekł w głąb lasu. Przesłuchana ponownie w toku rozprawy głównej M. P. zeznała, że około miesiąc czasu przed zdarzeniem będącym przedmiotem postępowania pomiędzy nią a A. F. (2) doszło do sprzeczki szarpaniny. M. P. wskazała, że A. F. (2) miała do niej pretensje o to, że zajmuje „jej” miejsce przy trasie.
W ocenie Sądu świadek M. P. zeznała zgodnie ze swoją wiedzą i pamięcią. Z uwagi na powyższe Sąd obdarzył zeznania świadka przymiotem wiarygodności. M. P. pierwszą relację o przebiegu napaści na nią składała jeszcze w dniu zdarzenia, podając zarówno charakterystyczne cechy sprawcy (jak np. torbę z grzybami), jak również sam przebieg zdarzenia. Sąd dał również wiarę zeznaniom pokrzywdzonej w zakresie w jakim opisała ona przebieg konfliktu z A. F. (2). Fakt, że składając zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pokrzywdzona nie wspomniała o tejże okoliczności wynikał w ocenie Sądu z tego, że pierwsze zeznania pokrzywdzona składała w dniu zdarzenia, będąc skupioną wyłącznie na napaści z dnia 2 września 2016 r. Dopiero po pewnym czasie, po opadnięciu emocji, M. P. przypomniała sobie o wcześniejszym zajściu z udziałem oskarżonej i opisała jego przebieg w toku rozprawy.
Sąd dał wiarę wszystkim dokumentom zgromadzonym w aktach sprawy, ich autentyczność nie budzi wątpliwości, nie były one również kwestionowane przez strony postępowania. Dla poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych najistotniejsze znaczenie mają wydruki połączeń telefonicznych jakie w dniu zdarzenia wykonywali pomiędzy sobą P. G. (1) i M. W. (3) oraz analiza logowań aparatów telefonicznych w/wym oraz M. P. do stacji (...), pozwalające prześledzić nie tylko sposób kontaktowania się oskarżonego z P. G. (1) ale także sposób jego przemieszczania się.
A. F. (2) została oskarżona o to, że w dniu 2 września 2016 r. w R. pow. (...), woj. (...) chcąc, aby P. G. (1) dokonał czynu zabronionego – rozboju na osobie M. P. w w/wym dniu i miejscu, nakłoniła go do popełnienia tego czynu przekazując mu jednocześnie 50 zł za dokonanie tego czynu tj. o przestępstwo z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 280 § 1 kk
M. W. (1) został oskarżony o to, że w dniu 2 września 2016 r. w R. gm. C., pow. O., woj. (...), działając w zamiarze aby inna osoba dokonała czynu zabronionego- rozboju na osobie M. P. w w/wym dniu i miejscu, zawiózł P. G. (1) swoim skuterem do miejscowości R., gdzie ten dopuścił się rozboju na osobie M. P. a następnie zabrał go z miejsca zdarzenia i odwiózł skuterem do domu tj. o przestępstwo z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 280 § 1 kk
W ujęciu art. 280 §1 k.k. przestępstwo rozboju polega na kradzieży popełnionej
przy użyciu przemocy wobec osoby lub groźby natychmiastowego jej użycia
albo przez doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Rozbój jest przestępstwem złożonym, sprawca bowiem zmierza do dokonania kradzieży, atakując integralność cielesną człowieka (przemoc), jego wolność, zdrowie, a nawet życie. Tak więc przedmiot kradzieży (zaboru) stanowi bliższy przedmiot ochrony (zamachu), natomiast nietykalność człowieka, jego wolność i zdrowie - przedmiot dalszy.
Z kolei zgodnie z treścią art. 18 § 2 kk odpowiada za podżeganie ten, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego. Jak wynika z ustalonych poglądów doktryny prawa karnego: „Podżeganie jest niesprawczą postacią współdziałania. Polega na nakłanianiu w takim zamiarze innej osoby do dokonania czynu zabronionego. Na podżeganie składa się: 1) zamiar bezpośredni (element podmiotowy): 2) nakłanianie innej osoby, by dokonała czynu zabronionego (element przedmiotowy). Podżeganie jest zrealizowane w momencie zakończenia nakłaniania, zatem odpowiedzialność podżegacza nie zależy od stadium realizacji przestępstwa przez sprawcę (…) Podżeganie jest możliwe tylko z zamiarem bezpośrednim. Został określony expressis verbis w art. 18 § 2 KK, w którym mowa jest o tym, że podżegacz chce, by inna osoba dokonała czynu zabronionego, a ponadto przemawia za tym znaczenie słowa "nakłania". (…). Podżegać można tylko umyślnie i wyłącznie z zamiarem bezpośrednim (...). Podżegacz musi mieć świadomość, że podejmowane przez niego zachowanie stanowi nakłanianie innej osoby do popełnienia czynu zabronionego, a nadto musi mieć świadomość wszystkich elementów znamion czynu zabronionego stanowiącego przedmiot nakłaniania.” (Kodeks karny. Komentarz pod red. R. Stefański wyd. Beck 2017 r).
W ocenie Sądu swoim działaniem oskarżona A. F. (2) wypełniła znamiona czynu z art.. 18 § 2 kk w zw. z art. 280 § 1 kk. Oskarżona widziała w M. P. konkurentkę, która nie tylko wzbudzała większe zainteresowanie potencjalnych „klientów” ale dodatkowo zajęła miejsce, które oskarżona uważała za swoje. Z tego powodu zależało jej nie tylko na odebraniu M. P. torebki z pieniędzmi i dokumentem tożsamości, ale również na „postraszeniu” jej tak, aby zrezygnowała ze świadczenia usług seksualnych w okolicy miejscowości R.. A. F. (2) wyraźnie nakłaniała P. G. (2) zarówno do dokonania kradzieży na szkodę pokrzywdzonej jak również do skierowania wobec niej gróźb bezpośredniego użycia przemocy – postraszenia M. P., a zatem do realizacji znamion przestępstwa z art. 280 § 1 kk, nie zaś z art. 278 § 1 kk. Zgodnie z ustaloną linią orzecznictwa : „ istotą podżegania do popełnienia przestępstwa jest nakłanianie innej osoby do dokonania czynu zabronionego, czyli wpływanie na psychikę tej osoby w celu spowodowania podjęcia przez nią decyzji zrealizowania takiego czynu. Po stronie podżegacza musi zatem istnieć zamiar nakłonienia sprawcy w celu podjęcia przez niego działania przestępczego.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 kwietnia 2016 r. sygn. akt II AKa 60/16). W ocenie Sądu tego rodzaju działania podjęła oskarżona w dniu 2 września 2016 r rozmawiając z P. G. (1). Co prawda, ustalając przebieg planowanego czynu A. F. (2) nie polecała ani nie nakłaniała P. G. (1) do użycia przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonej, zaznaczała jednak, że M. P. należy „postraszyć”. Co więcej, z poczynionych w toku postępowania ustaleń faktycznych wynika, że gdyby nie oddziaływanie na wolę P. G. (1) ze strony A. F. (2), nie powziąłby on zamiaru dokonania rozboju na pokrzywdzonej – P. G. (1) od początku bowiem wskazywał, że inspiratorką całego zdarzenia była właśnie oskarżona, że ona czerpała z tegoż zdarzenia największą korzyść. Tym samym swoimi namowami i skargami na rywalkę A. F. (2), którą P. G. (1) postrzegał jako bardzo bliską znajomą, wzbudziła w nim postanowienie o popełnieniu czynu zabronionego a nawet wręczyła mu 50 zł jako zachętę do popełnienia czynu. Powyższe okoliczności w ocenie Sądu pozwalają uznać iż swoim zachowaniem oskarżona A. F. (2) wypełniła znamiona czynu z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 280 § 1 kk.
Zgodnie z treścią art. 18 § 3 kk „odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie”. Jak przyjmuje się w doktrynie prawa karnego: „ Istota pomocnictwa polega na umyślnym ułatwieniu innej osobie popełniania czynu zabronionego z zamiarem wsparcia realizacji tego czynu. Pomocnictwo jest postacią niesprawczego współdziałania, gdyż, pomocnik swoim zachowaniem, czyni obiektywnie łatwiejsze zrealizowanie znamion czynu zabronionego przez bezpośredniego sprawcę. Nie oznacza to, że czynność pomocnika musi być niezbędna do popełnienia czynu zabronionego; nie musi charakteryzować się relacją kauzalną między ułatwieniem innej osobie popełniania czynu zabronionego a popełnieniem tego czynu przez bezpośredniego sprawcę. Udzielający pomocy musi obejmować świadomością to, że podejmując określone czynności lub nie wykonując ciążącego na nim obowiązku niedopuszczania do popełnienia czynu zabronionego, oraz to, że czyni to w odniesieniu do konkretnego, scharakteryzowanego w odpowiednim przepisie części szczególnej lub w przepisie pozakodeksowym czynu zabronionego, a takie w odniesieniu do indywidualnie oznaczonej osoby bezpośredniego wykonawcy. W konsekwencji musi on obejmować świadomością zarówno prawną charakterystykę czynu zabronionego, którego popełnienie ma zamiar ułatwić, oraz mieć świadomość znaczenia swojego zachowania (działania lub zaniechania), w tym w szczególności tego, że stanowi ono ułatwienie popełnienia czynu zabronionego przez inną osobę (…) zachowanie pomocnika zwiększa prawdopodobieństwo naruszenia lub narażenia dobra prawnego przez bezpośredniego wykonawcę, ponieważ obiektywnie następuje ułatwienie popełnienia przestępstwa. Prowadzi to do uznania pomocnictwa za przestępstwo z narażenia dobra prawnego na niebezpieczeństwo.” (Kodeks karny. Komentarz pod red. R. Zawłockiego, wyd. Beck 2016).
W ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że swoim działaniem M. W. (1) wypełnił znamiona czynu z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 280 § 1 kk. Przede wszystkim zważyć należy, że oskarżony był obecny przy tym, jak A. F. (2) nakłaniała P. G. (1) do popełnienia czynu zabronionego i słyszał, że chciała ona aby P. G. (1) nie tylko okradł, ale i postraszył pokrzywdzoną. Tym samym M. W. (1) zdawał sobie sprawę z tego, że czyn, do popełnienia którego podżegany był P. G. (1) wypełniał znamiona przestępstwa rozboju. Mając powyższą wiedzę M. W. (1) z pełną świadomością podjął działania zmierzające do ułatwienia P. G. (1) popełnienia w/wym czynu. Oskarżony nie tylko bowiem zawiózł P. G. (1) na miejsce zdarzenia, ale poczekał na niego i zabrał go stamtąd już po dokonaniu czynu. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa : „ Znamiona pomocnictwa składają się z elementów wyrażonych w art. 18 § 3 kk oraz elementów określonych przez przepis części szczególnej. Dla prawidłowego więc przypisania odpowiedzialności za pomocnictwo konieczne jest określenie czynności wykonawczej oraz wskazanie konkretnego przestępstwa, którego popełnienie pomocnik miał ułatwić. Udzielający pomocy musi obejmować świadomością to, że podejmując określone czynności czyni to w odniesieniu do konkretnego, scharakteryzowanego w odpowiednim przepisie części szczególnej lub w przepisie pozakodeksowym czynu zabronionego. Musi więc obejmować swoją świadomością zarówno prawną charakterystykę czynu zabronionego, którego popełnienie ma zamiar ułatwić, oraz mieć świadomość znaczenia swojego zachowania (działania lub zaniechania), w tym w szczególności tego, że stanowi ono ułatwienie popełnienia tego czynu zabronionego przez inną osobę.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 czerwca 2015 r. sygn.. akt II AKa 39/15). W przedmiotowej sprawie określone powyżej warunki zostały, w ocenie Sądu, spełnione. M. W. (1) miał świadomość jakiego czynu zamierza dopuścić się P. G. (1), był obecny i aktywnie uczestniczył w planowaniu zdarzenia, a następnie zapewnił P. G. (1) nie tylko transport na miejsce zdarzenia ale również zadbał o to, by sprawca miał jak uciec z miejsca zdarzenia.
Wobec powyższego Sąd uznał A. F. (2) za winną popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 280 § 1 kk i za to na podst. art. 280 § 1 kk wymierzył jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 1, 2 i 3 kk wymierzył oskarżonej karę grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda. Sąd zaliczył oskarżonej na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 19.10.2016 r. godz. 9.00 do dnia 20.12.2016 r. godz. 16.00. Na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżoną od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.
Ponadto Sąd uznał M. W. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 280 § 1 kk i za to na podst. art. 280 § 1 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, zaś na podstawie art. 33 § 1,2 i 3 kk wymierzył oskarżonemu grzywnę w wymiarze 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych po 10 ( dziesięć) złotych każda. Sąd zaliczył oskarżonemu na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 19.10.2016 r godz. 9.00 do dnia 14.04.2017 r. godz. 9.00. Na podst. art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.
Wymierzając oskarżonym kary Sąd kierował się zasadami wymiaru kary określonymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. i uwzględnił całokształt okoliczności, zarówno łagodzących jak i obciążających mających wpływ na wymiar kary.
Skazując oskarżoną A. F. (2) na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżoną czynu ze względu na postać zamiaru, jaki towarzyszył oskarżonej oraz z uwagi na rodzaj i charakter naruszonego dobra. Ponadto Sąd miał na uwadze, że to właśnie A. F. (2) była pomysłodawczynią i inspiratorką napadu na pokrzywdzoną i bez jej namów P. G. (1) nie podjąłby tego rodzaju działania. Co więcej, oskarżona wraz ze swoim konkubentem wspólnie odebrali od P. G. (1) i podzielili należące do pokrzywdzonej przedmioty i pieniądze przekazane im przez P. G. (1).
Okolicznością łagodzącą przy wymiarze kary A. F. (2) był fakt, iż oskarżona nie była uprzednio karana a ponadto posiada pozytywną opinię potwierdzoną przez kuratora przeprowadzającego wywiad środowiskowy w miejscu jej zamieszkania (k. 619). Z uwagi na powyższe Sąd wymierzył oskarżonej karę w dolnej granicy ustawowego zagrożenia.
Skazując oskarżonego M. W. (1) na karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu , ze względu na postać zamiaru, jaki towarzyszył oskarżonemu oraz z uwagi na rodzaj i charakter naruszonego dobra. Sąd miał na uwadze, że oskarżony słysząc plany swojej konkubiny i będąc obecnym przy tym, jak nakłaniała ona P. G. (1) do popełnienia czynu z ary. 280 § 1 kk nie tylko nie próbował zapobiec powyższemu, ale dopomógł P. G. (1) w popełnieniu czynu a następnie wraz z A. F. (2) odebrał od P. G. (1) i podzielił należące do pokrzywdzonej przedmioty i pieniądze. Co więcej, Sąd miał na uwadze uprzednią wielokrotną karalność M. W. (1).
Okolicznością łagodzącą przy wymiarze kary M. W. (1) była pozytywna opinia o oskarżonym wynikająca z przeprowadzanego przez kuratora wywiadu środowiskowego (k. 602-603)
O kosztach postępowania Sąd orzekł z uwzględnieniem sytuacji majątkowej oskarżonych.
Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. L. wynagrodzenie w kwocie 1.084,86 zł., w tym 23 % podatku VAT w kwocie 202,86 zł. tytułem nie opłaconej przez oskarżonego pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Osoba, która wytworzyła informację: Magdalena Włodarczyk
Data wytworzenia informacji: